Amputacja to zabieg polegający na usunięciu narządu w całości lub jego fragmentu.
Pomimo, że w wielu przypadkach ratuje życie, jest źródłem wielu dolegliwości bólowych, w tym bólu i czucia fantomowego.
Zjawiska te polegają na odczuwaniu doznań w nieobecnej części ciała i dotyczą głównie osób po amputacji kończyn.
To tzw. “fantomy”, definiowane przez słownik języka polskiego m.in. jako zjawy, duchy.
Amputacja, czy to kończyny, czy innej części ciała jest zawsze skutkiem miejscowego zaawansowania choroby, często stanowiąc jedyną skuteczną formę leczenia w chorobie nowotworowej.
W przypadku np. nowotworów tkanek miękkich kończyn, miejscowo zaawansowanego czerniaka, zwłaszcza z rozsiewem do skóry i tkanki podskórnej, wycięcie guza z odpowiednim bezpiecznym onkologicznie marginesem tkanek zdrowych oznacza często częściową amputację zajętej kończyny.
Amputacje dotyczą też innych części ciała, np. piersi. Mimo, iż leczenie oszczędzające raka piersi staje się coraz częstsze, to jest ono przeznaczone dla ściśle wyselekcjonowanej grupy pacjentek z wcześnie wykrytym, niezaawansowanym guzem.
W przypadku zmian dużych, rozległych, amputacje piersi to nadal standard radykalnego leczenia chirurgicznego.
Pomimo braku narządu, części ciała, pacjent może nadal odczuwać ból tej okolicy.
Jest to tzw. ból fantomowy.
Bólem fantomowym nazywamy wszelkie objawy, doznania bólowe po amputacji, odczuwane w nieobecnej już części ciała.
Czucie fantomowe natomiast to iluzja, że amputowana część ciała jest nadal obecna. Pacjentowi wydaje się wtedy na przykład, że wciąż ma amputowane palce.
Czucie fantomowe obserwujemy u większości pacjentów, zazwyczaj bezpośrednio po zabiegu.
Prawdziwy ból fantomowy obserwowany jest u mniejszej grupy chorych. Utrzymuje się on dłużej i jest zdecydowanie bardziej uciążliwy. Skuteczne postępowanie obejmuje farmakoterapię skojarzoną (preparaty przeciwbólowe, środki ko-analgetyczne), psychoterapię i rehabilitację.
Po 2 latach od amputacji i po całkowitym zagojeniu rany przewlekły i zazwyczaj oporny na leczenie ból fantomowy występuje już tylko u 2-4% chorych.
Poza bólem i czuciem fantomowym, u grona pacjentów obserwujemy tzw. bóle kikuta.
Mogą one pojawiać się w różnym okresie po amputacji.
Zlokalizowane w obrębie kikuta – często są wynikiem formowania się nerwiaka – przecięty nerw próbuje “odrosnąć”, ponieważ jednak nie istnieje już kończyna, do której mógłby wniknąć, tworzy nerwiak, czyli rodzaj bardzo wrażliwego guzka.
Właśnie jego uciśnięcie w kikucie powoduje ból.
Ból fantomowy spełnia kryteria bólu neuropatycznego.
Chorzy opisują go, jako: piekący, miażdżący, dający wrażenie rażenia prądem.
Natężenie dolegliwości jest zmienne, nasila się okresowo, najczęściej wieczorem lub w nocy. Obserwuje się indywidualną, ale zazwyczaj słabą reakcję na standardową farmakoterapię – konieczne jest leczenie skojarzone, wielolekowe.
U niektórych chorych ból fantomowy trwa krótko – do kilku tygodni po zabiegu, u innych przez wiele lat. Może także ustąpić, aby za jakiś czas dać o sobie znać ponownie.
Natężenie bólu jest bardzo zróżnicowane – od bólu ledwo zauważalnego po zastosowaniu odpowiedniej farmakoterapii po bóle dręczące, zaburzające sen i wypoczynek, istotnie obniżające jakość życia pacjenta
Leczenie bólu fantomowego jest dużym wyzwaniem terapeutycznym
Poza farmakoterapią, istotne jest wsparcie psychologiczne – amputacja niejako zmusza do zmiany stylu życia, wprowadzenia modyfikacji dotychczasowej aktywności życiowej, narzuca zależność, konieczność pomocy w pierwszych tygodniach po zabiegu.
Pacjent musi być świadomy swojej choroby, przekonany o konieczności tak radykalnego postępowania chirurgicznego.
Dodatkowo, ból fantomowy – poza niepełnosprawnością, znacznie obniża jakość życia chorego.
728-487-911
RanMed zaprasza